Lot po lepsze życie...
Długo zastanawiałam się jak zacząć pisać tego bloga. Pamietam jakby to było wczoraj, sama próbowałam wyszukać jak najwiecej informacji o tym jak się żyje za granica zdala od rodziny, przyjaciół.
Nie będę owijać tutaj w bawełnę nasza sytuacja finansowa... mam na myśli moja i mojego narzeczonego była po prostu mało stabilna, czyli żyliśmy z miesiąca na miesiąc.
Wiadomo jak każdy człowiek marzyliśmy o fajnych wakacjach niestety pracując intensywnie nie zawsze mogliśmy sobie na to pozwolić, ponieważ wiadomo każdy z Nas ma jakieś priorytety. Skąd wziął się w ogóle pomysł wyjazdu do Irlandii ?
Bo to właśnie ten kraj jest Naszym domem od ponad pięciu lat ( właśnie uświadomiłam sobie ze od naszego wyjazdu minęło już pięć lat!) . Nie, nie była to prosta decyzja.
Zajęło Nam sporo czasu zanim tak na prawdę zdecydowaliśmy się wyjechać.
Wybraliśmy Irlandię, ponieważ Nasi znajomi ze studiów mieszkali tam już jakiś czas i zaproponowali Nam zakwaterowanie, już coś a nawet bardzo dużo.
Wylądowaliśmy w Dublinie i stamtąd czekała Nas ponad 3 godzinna jazda autokarem do miasta Sligo tak w ogóle niesamowicie urokliwego miasteczka :)
Pamiętam jakby to było wczoraj, gdy siedzieliśmy już w samolocie patrząc na siebie dopiero do Nas dotarło, że to się dzieję na prawdę... nie ma już odwrotu podjęliśmy bardzo ważną decyzje w Naszym życiu.
I tak po w sumie 12 h podróży dojechaliśmy do celu...
Komentarze
Prześlij komentarz